Ładowanie elektryka w domu to najtańszy sposób uzupełniania stanu akumulatora, nawet kilkukrotnie tańszy od tankowania auta spalinowego. Od zwykłego gniazdka przez specjalne kable po wall-boxy na ścianie garażu – tak można naładować auto elektryczne. Do tego aplikacje na telefon i sprawdzanie taryfy energetycznej mogą jeszcze obniżyć te koszty. Specjalna domowa ładowarka zwraca się już po kilkunastu ładowaniach. Oto kilka porad, jak ładować samochód elektryczny w domu.
Spis treści:
1. Ładowanie auta elektrycznego ze zwykłego gniazdka
2. Ładowanie samochodu elektrycznego za pomocą złącza siłowego
3. Ile trwa ładowanie samochodu elektrycznego w domu?
3.1 Wpływ stanu akumulatora na szybkość ładowania
3.2 Poziom mocy przyłącza i mocy odbioru
3.3 Temperatura akumulatora i atmosfery
4. Czas ładowania samochodu elektrycznego
5. Ile kosztuje ładowanie samochodu elektrycznego w domu?
6. Porównanie kosztów ładowania w domu i tankowania
7. Najczęściej zadawane pytania:
7.1 Jak długo trwa ładowanie auta elektrycznego poza domem?
7.2 Jaką ładowarkę do samochodu elektrycznego kupić do domu?
7.3 Jak rozliczyć ładowanie samochodu elektrycznego w domu?
7.4 Czy można ładować samochód elektryczny z każdego gniazdka?
7.5 Dlaczego czasem mówi się o baterii, a czasem akumulatorze samochodu elektrycznego?
Ładowanie auta elektrycznego w domu to ładowanie prądem przemiennym. Jest, owszem, wolniejsze niż korzystanie ze stacji ładowania DC, a więc z prądem stałym, ale ma też swoje plusy. Po pierwsze – ładowanie auta elektrycznego w warunkach domowych jest tańsze i to nawet kilkukrotnie, po drugie – może zwiększyć żywotność akumulatora. Opcji ładowania z sieci domowej jest kilka.
Samochód elektryczny w domu może być podłączony pod to samo gniazdko, co choćby suszarka do włosów. To oznacza wykorzystanie zwykłej jednofazowej wtyczki 230 V, koniecznie takiej z uziemieniem. Większość aut elektrycznych ma na wyposażeniu kabel służący do takiego podłączenia, stąd ten sposób ładowania nie wymaga żadnych inwestycji.
To jednak najwolniejszy sposób ładowania auta elektrycznego, bo uzyskujemy moc od 2,3 do maksymalnie 3 kW. Ładowanie przez zwykłe gniazdko jest jednak całkowicie bezpieczne dla sieci domowej. Warto pamiętać o tym, że jeśli wykorzystamy przedłużacze, korzystając na przykład z gniazdka wewnętrznego, trzeba zabezpieczyć przed wilgocią całe przyłącze.
W budynkach mieszkalnych złącze trójfazowe siłowe 400 V występuje zwykle w garażach lub przy miejscach podłączania takich urządzeń jak kotły grzewcze. Jest ono niezbędne do podłączenia ładowarek, które wykorzystując ten sam prąd przemienny, dają większą moc ładowania niż tradycyjne gniazdko. W warunkach domowych najlepsza taka ładowarka to tak zwany wall-box, który montuje się w ścianie garażu lub na zewnętrznej ścianie budynku.
Niestety przy inwestycji w ładowarkę podłączaną pod złącze siłowe, może być konieczne wprowadzenie zmian w sieci domowej. To kwestia obciążenia, by ładowanie auta elektrycznego w domu nie kończyło się strzelającymi bezpiecznikami. W każdym przypadku instalacja ładowarki w garażu czy na zewnątrz budynku wymaga pomocy doświadczonego elektryka.
Ładowanie specjalną ładowarką typu wall-box pozwala na osiągnięcie mocy ładowania powyżej 6 kW. Maksymalną mocą ładowania we własnym domu w przypadku złącza siłowego jest poziom 22 kW. Warto zaznaczyć, że zależy to od typu zainstalowanej ładowarki. Na szczęście koszt urządzeń do ładowania, jakie można podłączyć we własnym garażu, spada, i da się je zakupić już za kwotę w przedziale od 3 do 6 tysięcy złotych.
Czas potrzebny do naładowania samochodu elektrycznego, nie tylko w domu, zależy od kilku czynników:
Najszybciej auta elektryczne ładują się do 80% pojemności akumulatora. Dzieje się tak dlatego, że szybkość ładowania maleje, gdy akumulator zbliża się do stanu całkowicie naładowanego. Dlatego, kiedy wybieramy się w dłuższą trasę, warto pamiętać, że kiedy auto podłączone jest do szybkiej ładowarki, a akumulator osiągnie powyżej 80% naładowania, może poważnie spaść szybkość ładowania. W przypadku ładowania samochodu elektrycznego w domu, a więc przy mocy przyłączeniowej do 22 kW, raczej tego efektu nie zauważymy.
Oczywiście moc przyłącza jest podstawą liczenia czasu ładowania samochodów elektrycznych. Maksymalna moc prądu przemiennego to 22 kW. Ważne jest też jednak to, jaką ładowarką pokładową dysponuje auto. Większość pozwala ładować auto elektryczne do 11 kW. Odpowiedź na pytanie, jak ładować samochód elektryczny w domu, musi więc uwzględniać oba elementy.
Auta elektryczne konstruowane są tak, że największą efektywność pracy, a więc także ładowania, mają przy temperaturach, które nazywamy potocznie pokojowymi. To oznacza, że wzrost temperatury może być niekorzystny dla auta elektrycznego. To dlatego, że samo chłodzenie akumulatora zużywa energię elektryczną.
Jednak szczególnie spadek temperatur bliżej 0 stopni Celsjusza lub nawet poniżej może najbardziej zwiększyć nam czas ładowania. Ogniwa muszą dojść bowiem do odpowiedniej temperatury, by efektywnie przyjmować prąd z ładowarki. Na szczęście w warunkach domowych przy ładowaniu prądem przemiennym nie będzie mieć to wielkiego wpływu na szybkość ładowania.
W przypadku ostrej zimy, niezależnie od tego, czy ładujemy auto prądem przemiennym w domu, czy stałym w trasie, warto naładować samochód elektryczny od razu po jego zatrzymaniu, po jeździe dłuższą trasą. Temperatura ogniw będzie wtedy wyższa, a więc akumulator łatwiej przyjmie nową dawkę energii z ładowarki.
Samochody elektryczne przy ładowaniu w warunkach domowych są w stanie przyjąć prąd o mocy od 2,3 kW na godzinę (najniższa wartość dla ładowania ze zwykłego gniazdka) do 22 kW na godzinę (dla najmocniejszych ładowarek domowych). Jeśli jako przykład posłuży nam Jaguar I-PACE, który ma akumulator o pojemności 90 kWh, to oznacza ładowanie od 0 do 100%:
To wyliczenia maksymalne, bo rzadko przecież ładować będziemy auto z wyczerpanym akumulatorem. Poza tym nie zawsze konieczne jest ładowanie do 100% pojemności, tym bardziej jeśli w przypadku Jaguara I-PACE zasięg w cyklu WLTP liczony jest na 470 km.
Jak wynika ze statystyk, średnia cena 1 kW prądu dla gospodarstw domowych w Polsce wyniosła w 2023 roku około 1 zł. To oznacza, że naładowanie auta elektrycznego o pojemności akumulatora 90 kW kosztowało 90 zł. Ceny jednego kW w Polsce różnią się znacznie w zależności od regionu i typu umowy, w tym wybranej taryfy.
Licząc własne koszty ładowania, warto sprawdzić, czy mamy w umowie z dostawcą prądu różne ceny dla różnych godzin poboru. Ceny w tak zwanej taryfie nocnej mogą być bowiem niższe. Często też owa taryfa nocna obowiązuje nie tylko po zmroku, ale także na krótko w wybranych godzinach popołudniowych. Warto więc sprawdzić w umowie, kiedy powinno się ładować samochód, by koszty były jak najniższe.
Wiele aut i ładowarek domowych działa z pomocą aplikacji mobilnej, co pozwala wybrać godziny ładowania. Wystarczy wtedy podłączyć samochód i ustawić w aplikacji, w jakich godzinach ma się on ładować.
Sposobem na oszczędzanie kosztów użytkowania auta elektrycznego jest też stałe monitorowanie zużycia energii w czasie jazdy. Koszt przejechania 100 kilometrów może się znacznie różnić w zależności od sposobu jazdy, temperatury powietrza i używanych w drodze systemów, takich jak choćby klimatyzacja czy podgrzewanie siedzeń. Oszczędna jazda znacznie zmniejszy korzystanie z ładowarki domowej.
Ceny za 1 kW ładowania poza domem, w publicznych ładowarkach prądu stałego, które mają przecież więcej mocy, są też wyższe. Zależą właśnie od poziomu mocy ładowania czy posiadanego abonamentu u danego operatora stacji i mogą dochodzić nawet do ponad 3 zł za 1 kW.
Jeśli porównać koszty ładowania samochodów elektrycznych w domu z tymi tankowanymi na stacjach paliw, widać wyraźnie poważne oszczędności dla posiadaczy samochodów na prąd.
Auto elektryczne przy średnim zużyciu 20 kW/100 km i średniej cenie 1 kW w wysokości 1 zł przejedzie 400 km za 80 zł. Samochód spalinowy, zużywający średnio 10 l/100 km przy średniej cenie 1 l na poziomie 6 zł, przejedzie tę samą odległość za 240 zł.
Do tych wyliczeń dodać warto też korzyści dla środowiska naturalnego. Do kosztów dla atmosfery w przypadku samochodu elektrycznego nie doliczamy gazów cieplarniach emitowanych w czasie jazdy. Samochody elektryczne to przecież pojazdy bezemisyjne.